Syntetyk, półsyntetyk, mineralny – jaki olej lać do youngtimera?
Jaki olej lać do youngtimera? Półsyntetyk, syntetyk, a może mineralny? Sprawa wcale nie jest taka prosta. Dlaczego? Wszystko zależy od silnika i osprzętu, jaki posiada konkretny model. Obecnie odchodzi się już od olejów mineralnych, ale czy aby na pewno?
Jaki olej lać do klasyka?
Już na wstępie tych rozważań warto mieć z tyłu głowy niepodważalny fakt – silniki aut z 50. czy 60. lat ubiegłego wieku znacznie różnią się od tych konstruowanych w latach 80. czy 90. Istnieje kilka żelaznych zasad, które mogą znacznie usprawnić dobór oleju w youngtimerze.
Choć obecnie nikt już prawie nie czyta instrukcji, czasem warto się nad nią pochylić i sprawdzić, co mówi tradycja. Zazwyczaj powinniśmy wyczytać, jaki konkretnie rodzaj oleju był do auta wlewany. Klasa oleju i jego lepkość to dwie podstawowe informacje, jakie nas interesują.
Choć wielu uważa, że najlepiej jest przepłukać silnik przed całkowitą zmianą oleju, nie jest to koniecznością. Jest to skuteczny sposób na pozbycie się zanieczyszczeń i może w znacznym stopniu podnieść wydajność pracy silnika.
Olej syntetyczny – jaki dobrać do starego auta?
Wielu kierowców youngtimerów decyduje się na przejście na olej syntetyczny. Czym się charakteryzuje ten rodzaj smarowania silnika? Przede wszystkim sprzyja on wolniejszemu starzeniu podzespołów, wspiera wymywanie zanieczyszczeń i ma wysoki indeks lepkości.
Jaki olej dobrać do starego auta?
W naszym VW Golfie drugiej generacji wciąż obecny jest jednak olej półsyntetyczny. Większość starych samochodów fabrycznie dedykowany miało właśnie olej mineralny, od którego obecnie mocno się już odchodzi. Olej syntetyczny zapewnia za to niższy współczynnik tarcia, co wpływa na wzrost użytecznej mocy, zmniejszenie zużycia paliwa i współpracujących elementów silnika. Same korzyści, prawda?
Pojawiają się głosy, że to właśnie półsyntetyk jest tym najbardziej ryzykownym olejem, bo nie wiadomo, jaki olej mineralny został połączony w konkretnym produkcie. Warto wspomnieć, że to właśnie oleje mineralne były wynikową, pochodzącą z przeróbki ropy naftowej. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek i kierować się jasno określonymi specyfikacjami.
Olej syntetyczny dodatkowo zmniejsza smarowanie silnika, podnosząc tym samym wydajność. Znów warto jednak pamiętać – zmiana współczynnika tarcia związana z zastosowaniem lepszego oleju silnikowego najbardziej odczuwalna jest wtedy, gdy smaruje on też skrzynię biegów. Wymiana oleju nie powinna się więc zakończyć jedynie na oleju silnikowym, chyba, że jest to silnik np. Saaba 900, który to olej w skrzyni biegów ma odpowiadający temu w silniku.
Sprawdź, czym jeszcze potrafi zaskoczyć Saab 900
Podsumowując: jaki olej lać do youngtimera? We wszystkich krokach warto zachować czujność i zaufać specjalistom. Jeśli auto całe życie jeździło na oleju mineralnym, może to właśnie jest najlepsze dla niego rozwiązanie? Jeśli niedawno trafiło do nas nowe auto, zaczerpnijmy języka i sprawdźmy, co jest napisane w tej mityczne już instrukcji. A nuż będzie tam coś na wagę złota…
3 komentarze
Pingback:
Pingback:
Pingback: