Auto do 3000 złotych, czyli co do zaoferowania mają ogłoszenia na marketplace?
Zbliża się wiosna, już niedługo będziemy chcieli wyjechać na ulicę autami nie z tej epoki. Wielu z nas wciąż poszukuje idealnego kandydata do miana youngtimera. Jak znaleźć dobre auto do 3000 złotych? Jakie auto wybrać na swoje pierwsze klasyczne auto? Coroczny dylemat: czas, start. Przejrzeliśmy najciekawsze oferty gratów do 2 tysięcy złotych. To, co znaleźliśmy na marketplace – zaskakuje.
Ciekawy youngtimer do 2 tysięcy złotych
Gratów pretendujących do miana youngtimera nie brakuje. Można powiedzieć, że to wszystkie ciekawsze samochody z połowy lat 80. i 90. Umówmy się, nie wszystkie jednak zasłużą sobie na podziw i uznanie współczesnych użytkowników dróg. Facebookowy marketplace to kopalnia ofert nie mających jakiegokolwiek sensu, jednak czasem zdarza się tam znaleźć prawdziwe perełki.
Zadbany Japończyk – wart uwagi?
Moją uwagę od razu przykuło ogłoszenie z Mazdą 323f za 750 złotych. To ciekawe autko i choć wielu pokręciłoby w tym momencie nosem, ich już po prostu nie ma.
Ten model oferował silniki o mocy od 73 KM do 131 KM. Mały (waga: 1115 kg), zwinny, zwrotny, lecz wciąż bardzo kompaktowy. To auto praktycznie dla dwóch osób. Mazdy, podobnie jak inne japończyki, niechlubnie dały zapamiętać się jako te mocno rdzewiejące. Tym bardziej znalezienie zadbanej, niepordzewiałej sztuki staje się utrudnione.
Klasyk za minimalną krajową – sprawdź nasze propozycje
Niemiecka klasyka – nie dla każdego
Drugim strzałem wpisującym się na listę aut do 3000 złotych zawsze będzie dla mnie dopieszczony golf II. I pisząc dopieszczony, nie mam na myśli ani obniżonego auta, ani zbytnio zmodyfikowanego. Oryginał. I taki z potencjałem, doinwestowany – w dobrym znaczeniu tego słowa – jest szansa znaleźć w granicach 3 tysięcy złotych. Oryginalne radio, wyposażenie, fotele, szyby – powoli coraz trudniej o takie sztuki.
Francuskie rozwiązania na lata
Być może gwiazdą dnia okaże się docenione ostatnimi czasy za kompaktowe rozmiary, ciekawy środek i całkiem dobre silniki – Renault Twingo. Ten samochód może niejednego kierowcę zaskoczyć. Egzemplarze wyposażone w faltdachy dawno już stały się dawcami dla innych aut. Jednak można jeszcze znaleźć takie, które mają zadbany lakier, kompletne wnętrze i wciąż przykuwają wzrok na drodze. Ciekawe sztuki na marketplace udało się wyhaczyć poniżej 2 tysięcy złotych. Jeden też wart jest uwagi – z faltdachem, ale w cenie ponad 4.000 zł.
Nieoczywiste propozycje youngtimerów do rozważenia
Być może teraz pojawi się śmiech na sali, ale to, że Audi 80 było cynkowane, nie znaczy wcale, że w 2020 roku nie będzie miało w ogóle rdzy. Coraz ciężej jest znaleźć egzemplarze nieobite. To jeden z idealnych przykładów auta do 3000 złotych. Najczęściej obrywały właśnie przednie lub tylne błotniki. Z drugiej strony nie można się jednak dziwić – samochód do 2 tysięcy złotych trzeba brać, jakim jest. Zdarzają się zadziwiające przypadki za mniej, niż 1000 zł. Tym lepszym więc strzałem może okazać się 80-tka z oryginalnym wnętrzem i nienaruszoną przez rdzę blachę.
Niedawno pojawiła się nawet oferta Wartburga z 1990 roku za 1600 złotych. Niezawodny silnik 1.3 montowany także w golfach z tamtego okresu. Nie do zabicia. Ciekawe czy znajdzie właściciela, czy nieszczęśliwie skończy jak większość aut z tamtego okresu?