Jaki youngtimer na jesień 2020? Przegląd najciekawszych propozycji
Jaki youngtimer na jesień 2020? Choć lato wciąż trwa, niektórzy z Was zapewne już zastanawiają się nad zakupem ciekawego klasyka na jesień. Nie macie pomysłów? Nic straconego – zapraszamy na przegląd niebanalnych propozycji samochodów na jesienne wyprawy.
Youngtimery na jesienne wyprawy
Youngtimer na jesień może mieć wiele oblicz. Klimat robi się coraz cieplejszy, więc i auta można wybierać nieco mniej rygorystycznie. Na pierwszy ogień weźmy samochody, które można obecnie kupić prawie za bezcen.
Być może wielu z Was właśnie się zmarszczy, zniesmaczy, oburzy, ale to właśnie Audi 80 – generacja B3 i B4 – obecnie krąży na rynku, można by powiedzieć, że za bezcen. Ocynkowana buda, jeśli była dobrze użytkowana, wciąż wygląda bardzo znośnie, a moim zdaniem, jej design wciąż jest do przełknięcia. Jeśli uda nam się upolować wersję wyposażenia z elektrycznym szyberdachem i szybami, a do tego na desce rozdzielczej będą widniały magiczne trzy zegary, jazda tym modelem będzie jeszcze przyjemniejsza. Egzemplarze wyposażone w instalacje gazową mogą jechać po polskich – i nie tylko – drogach prawie za bezcen. Ba, jeszcze lepiej – jeśli dojedziemy wozem na koniec świata lub Polski i coś się w nim zepsuje, każdy przydomowy warsztat będzie w stanie ocenić powagę usterki. I naprawi ją za zgrzewkę piwa.
Drugą propozycją, dla bardziej odważnych, może być niezastąpiony Citroen XM lub BX. Ten drugi obecnie osiąga już prawie podwójną wartość modelu XM. Piszemy nie bez powodu „bardziej odważnych” – jazda starym Citroenem może okazać się czasem ryzykowna. Nie chodzi nam tutaj jedynie o zawieszenie, które ma już swoje lata – bardziej zastanawiamy się nad kondycją elektroniki, po prostu.
Trzecia propozycja to Peugeot 205. Ten model oferował tak wiele wersji specjalnych, że nie trudno znaleźć swój wymarzony egzemplarz. Co prawda nie jest to auto z przeznaczeniem do pokonywania dalszych tras, jednak do krążenia „wokół komina” – jak najbardziej. Małe, miejskie auto może również sprawdzić się na krótkich odległościach.
A może freshtimer? Co to takiego i jakie auta reprezentują to pojęcie?
Jaki youngtimer na jesień 2020, by deszczowe dni nie były aż tak straszne? Zawsze można wybrać coś nieco większego, na przykład Jaguara XJ z silnikiem 3.2. Ta brytyjska limuzyna nie tylko świetnie sprawdzi się w trasie, ale jako typowo angielskie auto będzie pasowało do podróży w typowo jesiennej aurze.
Jako ostatnie przedstawiamy Volvo 240. Ten szwedzki wóz to synonim trwałości i bezpieczeństwa. Duże przebiegi nie są im straszne, bardziej trzeba by zwrócić uwagę na rdzę, która lubi się do nich powoli dobierać. Nie są to najszybsze auta, jednak wciąż bardzo dobrze sprawdzają się an trasie i są niesamowicie wygodne.